Kliknij tutaj --> 🐉 jak zrobić dopalacze w domu

Każdy kto będzie robił po raz pierwszy, zadaje sobie to pytanie. Oczywiście, da się zrobić. Spokojnie, powoli i na początek zgodnie z przepisem.Wsad:szynka w Dodatkowo 4-ho-det można wyprodukować w domu, trzeba zainwestować w składniki i sprzęt laboratoryjny, nie są to duże wydatki, wszystkie składniki są legalne i łatwo dostępne (oczywiście dołączam informację gdzie najlepiej kupić). Synteza tego research chemicals jest przetłumaczona z języka chemicznego, ewentualne pytania 10 sposobów na brzydki zapach w domu . Świece zapachowe; Dobrym nawykiem jest zapalanie świec, kiedy spędzamy czas w domu. Ich światło pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie, a zapach delikatnie rozprasza się po wnętrzu. Pamiętajmy o wybieraniu tych, które stworzone są z naturalnych olejów. Kalendarz adwentowy DIY możesz przygotować z papieru, materiału, a także małych pudełeczek czy rolek po papierze toaletowym. Ta piękna dekoracja z 24 skrytkami to świetny pomysł na umilenie czasu pozostałego do Bożego Narodzenia. Zobacz, jak zrobić kalendarz adwentowy krok po kroku z tego, co masz w domu. jak macie zadyszke nic nie robiąc po dużej dawce narkotyków to oznaka że serducho jest bardzo mocno obciążone. ja mam ze swoim problemy i były nieraz sytuacje że walczyłem o oddech. najlepiej niż wgl nie brać dragów jak po zażyciach występuje właśnie szybkie uczucie zadyszki przy małym wysiłku albo problem z oddychaniem Site De Rencontre Quel Pseudo Choisir. Nie ma jednoznacznie określonej tzw. „rekreacyjnej”, po której oczekuje się wystąpienia pożądanych efektów, czy „toksycznej” nowego narkotyku, czyli dopalacza. Dawka „rekreacyjna” może okazać się dawką toksyczną i nierzadko śmiertelną – mówi konsultant krajowy w dziedzinie toksykologii dr Piotr Burda. – Wbrew powszechnej opinii nowe substancje psychoaktywne – tzw. dopalacze – to wcale nie są substancje, które stanowią łagodniejszą formę narkotyku – podkreśliła dr Anna Krakowiak, szefowa Oddziału Toksykologii Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi podczas konferencji na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie poświęconej tym nowym groźnym używkom. „Dawki rekreacyjnej” nie można określić, ponieważ dane na temat toksyczności np. leków są ustalane w długotrwałych badaniach klinicznych. W przypadku nowych narkotyków takich badań nie prowadzi się. W związku z tym każdy, kto sięga po jakieś niezwykłe doznania pod wpływem substancji psychoaktywnej ryzykuje życiem – nie wiadomo, jak się jego organizm zachowa. Szczególnie niebezpieczne jest jednoczesne używanie różnych nowych narkotyków. Produkty „dopalaczowe” mogą zawierać do kilku różnych substancji psychoaktywnych. Co więcej, nie można ustalić dawki śmiertelnej na podstawie badania analitycznego krwi osób, które zmarły po ich zażyciu. Wynik badania ukazuje stężenie danej substancji we krwi, natomiast nie mówi nic o zażytej dawce. Badania toksykologiczne w przypadku zatrucia tymi substancjami często wymagają niezwykle czułej i drogiej aparatury i odczynników, którą dysponują nieliczne laboratoria, najczęściej przy zakładach medycyny sądowej. Na rynku w nowych narkotykach – czyli dopalaczach – pojawiają się kolejne substancje, które sieją także śmiertelne żniwo wśród ich użytkowników. Wielu poszukiwaczy nowych doznań za pomocą środków chemicznych ulega zatruciom – szacuje się, że do pierwszego tygodnia maja 2018 r. było ich w tym roku w Polsce 1166. – Skutki zażywania tych nowych substancji są nieprzewidywalne – podkreślała na konferencji dr Agata Błażewicz z Narodowego Instytutu Leków. – Substancje te nie były do tej pory badane farmakologicznie, nie mają pełnej dokumentacji toksykologicznej, za dużo o nich nie wiemy. Niestety, ci co biorą, są tak naprawdę królikami doświadczalnymi – podkreślała. Analizą zawartości dopalaczy już od 10 lat (odkąd substancje te pojawiły się w Polsce) zajmuje się Narodowy Instytut Leków (NIL). Jak tłumaczyła dr Błażewicz, na podstawie danych zebranych przez NIL „widać, że z roku na rok zmienia się skład tych próbek; w momencie delegalizacji starszych substancji pojawiają się ich nowe syntetyczne pochodne”. Ekspertka podkreślała również, że duże niebezpieczeństwo stanowi złożony skład dopalaczy. Ponad 35 proc. analizowanych w NIL produktów zawierało cztery lub więcej substancji psychoaktywnych. Jedynie w 17 proc. próbek znajdowała się tylko jedna substancja. – Co więcej, oprócz mieszaniny substancji psychoaktywnych, substancje te zawierały szereg zanieczyszczeń – ostrzegła. Jakich? Znaleziono w nich substancje żrące, sole metali ciężkich, rozpuszczalniki organiczne, a nawet… trutki na szczury. W lutym br. Główny Inspektor Sanitarny ostrzegał przed używaniem nowych narkotyków, zawierających syntetyczne opioidy, w tym fentanyl i jego pochodne, odzyskiwane często z transdermalnych plastrów stosowanych w leczeniu silnego bólu. Krajowy konsultant w dziedzinie toksykologii dr Piotr Burda informuje, że pierwsze doniesienia o podejrzeniu zatrucia syntetycznymi opioidami zaczęły spływać z krajowych ośrodków toksykologii około półtora roku temu, a pochodnymi fentanylu w 2017 r. Odzyskiwany często chałupniczo z transdermalnych plastrów przeciwbólowych i wkładany do tabletek, liquidów do palenia itp., fentanyl i jego pochodne w USA stały się „bohaterami” pierwszych stron gazet, kiedy okazało się, że ich przedawkowanie w postaci nowego narkotyku było przyczyną śmierci aż 19 tys. osób w tym kraju w 2016 roku. To więcej zgonów wówczas niż z powodu przedawkowania przepisywanych na receptę leków przeciwbólowych (zanotowano ich 14,5 tys.) – Fentanyl to substancja silnie oddziałująca na ośrodek oddechowy w mózgu. W efekcie może dojść do śmierci, ponieważ blokuje działanie tego ośrodka. Dochodzi do zmniejszenia oddechów i następnie do ostrej niewydolności oddechowej, a jeśli człowiek nie oddycha – umiera – mówi toksykolog. Główny Inspektorat Sanitarny zaznacza, że dla „dopalaczy” charakterystyczna jest wielość i „fantazyjność” nazw, a także brak opisu składu zawartości na opakowaniu. Na reakcję organizmu może też wpłynąć to, że wielu użytkowników nowych narkotyków w krótkim czasie po zażyciu, albo jednocześnie, pije alkohol lub wspomaga się kolejnymi substancjami psychoaktywnymi albo lekami. Stanowi to dodatkowe zagrożenie i utrudnia rozpoznanie oraz właściwe leczenie w szpitalach i ośrodkach toksykologicznych. – Jeżeli trafia do mnie pacjent po zatruciu nowymi substancjami psychoaktywnymi, tak naprawdę nie wiem, jak będzie wyglądał obraz kliniczny jego zatrucia – podkreślała. – Ponieważ dopalacze to mieszaniny różnych substancji, trudno przewidzieć, jak będzie wyglądał efekt końcowy zatrucia. Postępowanie jest objawowe – nie ma konkretnych standardów postępowania jeżeli chodzi o zatrucie – wyjaśnia dr Krakowiak. GIS przytacza wypowiedź Marka Ryana, dyrektora Louisiana Poison Center : „Jeżeli zsumuje się wszystkie najgorsze efekty metamfetaminy, kokainy, PCP, LSD i ekstazy, to otrzyma się efekt, jaki czasami obserwujemy po dopalaczach.” Dodatkowym ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy planują eksperymentować ze swoim zdrowiem, powinno być to, że najczęściej skład, dawki i działanie oferowanych produktów tzw. „dopalaczy” nie są nawet znane sprzedającemu, więc tym bardziej konsumentowi. Również reakcja organizmu jest zmienna i nieprzewidywalna. Co, jak pokazują dane o zatruciach i zgonach, stanowi realne zagrożenie zdrowia i życia. W tym tygodniu Ministerstwo Zdrowia poszerzyło katalog substancji zakazanych o kolejnych 17. W sumie będzie ich w tym wykazie 38. W związku z obrotem dopalaczami w całym kraju toczy się około 1000 postępowań karnych. GIS z kolei w trybie administracyjnym zamyka kolejne punkty sprzedaży. Źródło: Zagrożenia absolutnie nie wolno lekceważyć. Problem z narkotykami (czy ich zamiennikami, jakimi są do niedawna jeszcze łatwo dostępne dopalacze) może bowiem dotyczyć każdego nastolatka. Dość powiedzieć, że do palenia „trawki” (popularna nazwa marihuany) przyznaje się co piąty licealista. A pierwszy kontakt ze środkami odurzającymi często ma miejsce już w 12. roku życia!Jak wpadają w pułapkę uzależnienia Zdobyć groźny specyfik nie jest trudno. Handlarze są obecni choćby w Internecie czy dyskotekach. A że młodzi ludzie poszukują nowych wrażeń, chcą sprawdzić, czy np. po wypaleniu „skręta” z marihuaną rzeczywiście jest tak wspaniale, jak mówią koledzy. Niestety, ten pierwszy raz rzadko bywa ostatni. Zwykle dzieciaki zaczynają potem eksperymentować z coraz silniejszymi środkami (np. amfetaminą czy LSD), co zazwyczaj kończy się bardzo źle – uzależnieniem, przez które można nawet stracić życie. Jakie czynniki najczęściej temu sprzyjają?- Stres. Narkotyk czy dopalacz pozwala się wyluzować. A młody człowiek chce zapomnieć o kłopotach w domu czy szkole i np. beztrosko poszaleć na Nuda. Kiedy nastolatek po lekcjach nie ma co robić, dla rozrywki funduje sobie odlot – choćby za pomocą oparów Osamotnienie. Dziecko bierze, by nie odróżniać się od kolegów. Skonfliktowane z rodzicami, rozpaczliwie szuka akceptacji blisko, rozmawiaj o niebezpieczeństwie Jak twierdzą specjaliści od terapii uzależnień, przed podobnymi doświadczeniami najskuteczniej chroni ciepły, bezpieczny dom. Taki, w którym dziecko może z rodzicami o wszystkim swobodnie rozmawiać, czuje ich miłość i zainteresowanie. Jednak nastolatka trzeba też przygotować na spotkanie z podstępnymi truciznami. Jak to zrobić?- Podsuwaj dziecku książki i artykuły pokazujące, do czego nałóg może prowadzić („Popatrz, piszą tutaj, że wąchanie kleju powoduje ogromne szkody w mózgu”).- Dyskutujcie o problemie. Każda okazja jest dobra, by np. zagaić: „Słyszałam, że dzieci już w szkole podstawowej sięgają po dopalacze. Jak sądzisz, dlaczego?”. Aby dobrze przygotować się do takich rozmów, zaglądaj do odpowiednich książek (np. Marzeny Pasek „Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko”).- Tłumacz, czym grozi wypalenie na imprezie choćby jednego „skręta” czy wypicie zaprawionego narkotykiem napoju („Chwila słabości łatwo może się stać początkiem nałogu. Nie da się nad tym zapanować, młody organizm uzależnia się bardzo szybko. Może to prowadzić nawet do śmierci”).- Ucz asertywności. Dziecko powinno wiedzieć, że ma prawo odmówić, gdy koledzy namawiają do złego („Nie, dzięki, to mnie nie interesuje”). Zachowaj czujność, wychwytuj groźne sygnały Ampułki, fifki, folia aluminiowa, opakowania po igłach lub lekach, bibułki papierosowe, malutkie torebki foliowe z białym proszkiem... Jeśli w domu wpadły ci w ręce podobne akcesoria, dziecko prawdopodobnie zetknęło się z narkotykami. Na taką możliwość wskazują też określone zmiany w wyglądzie i zachowaniu nastolatka. Co powinno cię zaniepokoić? - Dziecko zaczęło nieregularnie jadać – początkowo nadmiernie dużo, a potem coraz mniej. Wyraźnie chudnie. - Zdarzają mu się zaburzenia równowagi, bełkotliwa mowa, krwotoki z nosa. - Zdradza objawy alergii (przekrwione oczy, kichanie, przewlekły kaszel), dokuczają mu bóle głowy, bardzo się poci. - Ma na rękach ślady nakłuć, na jego ubraniach są widoczne plamki krwi. - Miewa nadmiernie zwężone (średnica poniżej 3 mm) lub poszerzone (średnica ponad 6 mm) źrenice. - Bywa dziwnie pobudzony lub wręcz agresywny. Albo dla odmiany staje się spowolniały, senny, apatyczny. - Unika kontaktu z bliskimi, zaniedbuje dawnych przyjaciół, naukę, swój wygląd. - Prowadzi tajemnicze rozmowy telefoniczne, obraca się w towarzystwie nieznanych ci kolegów. - Podkrada ci pieniądze lub wynosi z domu różne cenne od razu, działaj bardzo zdecydowanie Masz poważne obawy, że syn czy córka zażywają narkotyki? Zrób dziecku prosty test moczu na ich obecność w ustroju. Testy są dostępne w aptekach (bez recepty), np. Amfetamina-Strip, Morfina-Strip, Kokaina-Strip. Kosztują ok. 9 zł. Pamiętaj, gdyby twoje podejrzenia się potwierdziły, musisz działać natychmiast! - Zwróć się do poradni uzależnień dla młodzieży i przedstaw sprawę terapeucie. To ważne! Interwencja podjęta z pomocą specjalisty będzie dużo skuteczniejsza, niż gdybyś próbowała rozprawiać się z problemem na własną rękę. Ponadto, jeśli dziecko jest już uzależnione, pomóc może jedynie długotrwała terapia odwykowa. - Choć to niełatwe, postaraj się trzymać nerwy na wodzy. Atakowanie dziecka, wyzywanie od ćpunów jedynie pogorszy sprawę. Nastolatek może się zamknąć w sobie i odmówić współpracy z psychologiem. A wtedy podjęcie procesu terapeutycznego będzie znacznie o tym, gdzie szukać profesjonalnej pomocy najbliżej swojego miejsca zamieszkania, uzyskasz pod numerami: - 801 19 99 90 – Ogólnopolski Telefon Zaufania Narkotyki-Narkomania; - 22 844 44 70 – Telefon Zaufania dla Rodzin z Problemem Uzależnienia; - 22 621 13 59 – Rodzinna Poradnia Profilaktyki i Terapii Uzależnień MONAR. Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem! Mój syn ma 21 lat .Od 6 lat bierze,najpier miękkie a od 4 lat amfe i się dwa lata temu. W sierpniu ubiegłego roku wyjechał na leczenie do go po dwoch miesiacach i to byl moj mi do auta bo twierdził ,ze jest juz długiej dyskusji,w zwiazku z tym ze jest pełnoletni i nie mogli go na siłe tam trzymac, musiałam go bedzie ok a w dniu powrotu do domu,do chorego towarzystwa ,nacpał sie..Brał coraz w domu noce,agresja, mój płacz,jego nocne zjawy i budzenie mnie,kłótnie niemożność podjęcia pracy,brak motywacji do działania. Dwa miesiace temu ,podjał decyzje,ze musi sie leczyc i chce wrocic do dzwonił, co kilka dni z zapytaniem czy juz sie zwolniło mu sie -na sie tez modlić(jestesmy katolicka rodzina ,syn jednak od kilku lat nie przejawiał inicjatywy pojednania z Bogiem)Tydzien temu weszłam do pokoju i zobaczyłam go kleczacego z rekoma złozonymi i w kółko klepiacego Pod Twoja Obrone. Na drugi dzien dostałam telefon,ze jest wolne miejsce i syn moze przyjechac. Załuje,ze go sama nie odwiozłam ,choc nie wiem czy to cos by dało. Pojechał na miejsce i byłam szczesliwa bo to juz duzo mi ze odbedzie cała było w w poniedziałek zadzwonił do mnie wychowawca z osrodka ,twierdzac ze syn wbrew regułom przyjechał nacpany i podarowali mu dwa dni ale nie idzie sie z nim dogadac teraz i chca go mi mało nie pękło. Dali mi go do telefonu ,płakał,krzyczał,ze nie da tam rady ,że sie nie dostosuje,zebym go stanowczo NIE. Syn jest wymeldowany,załatwiłam sobie to rok ,ze nie musze go wpuscic do do słuchawki,ze zgadza sie zeby go w kitel zamkneli ,że woli isc do psychiatryka. Dogadałam sie z wychowawca,i jutro musi sie spotkac z lekarzem psychiatra i jesli beda miejsca w szpitalu tam gdzie przebywa,wezma go na detoks na 2 tygodnie a pozniej byc moze bedzie mogl wrocic do nie bedzie miejsc-Boje sie nawet myslec! Syn jest 550 km od moge po niego jechac ,mam jeszcze dwoch kase to jakos pewnie co z tego? Wiem,ze nawet jesli bedzie miał to skierowanie do szpitala ,bedac juz tutaj w swojej miejscowosci,wsrod kolegow cpunow,nie pojedzie do szpitala. Przepadnie miejsce tak długo oczekiwane. Wszystkie jego obietnice,okaza sie bez pokrycia,choc naprawde widziałam jak sie meczył i jak bardzo mu zalezy zeby wyjsc z maja zadzwonic z osrodka co bede spała tej wiem jak ratowac moje za granica,sama jestem w tym sie,nie chce mi sie nic robic jak zle sie zaczyna dziac z sie tylko wtedy na mi sie tak,jakbym i ja była uzalezniona. Wiele osób, nawet młodocianych ma poważne problemy z używkami. Choć zazwyczaj są to papierosy oraz alkohol, niestety coraz częściej sięgają one po środki odurzające. Wpływ na to ma głównie coraz łatwiejszy dostęp do nich, w dodatku jeszcze do niedawna częściowo usankcjonowany przez państwo. Dopalacze – bo o nich mowa – można było kupić legalnie w sklepach, co zaowocowało znacznym przyrostem osób, które popadły w uzależnienie. Środki te nadal są łatwo dostępne, choć handel nimi przeniósł się do sieci. Osoby uzależnione nie są jednak pozostawione same sobie – istnieją specjalne ośrodki, które pomagają w detoksykacji organizmu oraz leczeniu. Na czym ono polega? Co to są dopalacze? Uzależnienie – objawy Detoks – przebieg leczenia Co to są dopalacze? Substancje psychoaktywne, które nie zostały sklasyfikowane jako narkotyki, nazywamy dopalaczami. Mają one podobne działanie, jak słabe narkotyki: poprzez oddziaływanie na układ nerwowy powodują omamy i halucynacje, zwiększają również przypływ energii oraz poprawiają nastrój. Występują w postaci mieszanek, które można spalać w kadzidełkach lub fajkach, jako tabletki lub proszek, a także jako aktywna warstwa papieru, którą można polizać. Dopuszczenie ich do obrotu spowodowało znaczne zwiększenie ich użycia, a co za tym idzie powstanie sporej grupy osób uzależnionych. Warto przy tym zauważyć, iż środki te szczególnie dużą popularność zdobyły wśród osób bardzo młodych, uczniów szkół średnich a nawet podstawówek. Uzależnienie – objawy Sporo dopalaczy ma podobne działanie jak miękkie narkotyki – marihuana czy haszysz. Niestety, uzależniają one równie szybko. Już po kilku tygodniach regularnego zażywania dopalaczy u osób, które na kilka dni je odstawią pojawiają się objawy zespołu abstynencyjnego: drżenie rąk, duże wahania ciśnienia tętniczego, potliwość, duszności, stany lekowe i depresyjne. Trzeba pamiętać, że środki wchodzące w skład dopalaczy zmieszane z alkoholem lub popularnymi napojami energetycznymi przyspieszają uzależnienie, jednocześnie wywołując niekorzystne efekty uboczne, takie jak udar mózgu, zawał serca czy śpiączkę. Dlatego tak ważne jest jak najszybsze skierowanie osoby uzależnionej do odpowiedniej placówki (takiej jak gdzie znajdzie ona fachową pomoc, pozwalającą na powrót do normalnego życia. Detoks – przebieg leczenia Detoks po dopalaczach w ośrodku DetoksFenix zaczyna się od przeprowadzenia wywiadu lekarskiego. Ma on na celu ustalenie jakie środki psychoaktywne doprowadziły pacjenta do uzależnienia, ale także ocenę stanu organizmu oraz przeprowadzenie badań biochemicznych i toksykologicznych. Analiza wszystkich otrzymanych w ten sposób informacji pozwala na przyjęcie odpowiedniej strategii leczenia pacjenta – jakie leki zastosować, jak długo osoba uzależniona przebywać będzie w ośrodku i jaki jest czas potrzebny na całkowite oczyszczenie organizmu z toksyn. Do dyspozycji osób podlegających detoksykacji są pokoje dwuosobowe (na życzenie – jednoosobowe) z własną łazienką. Ośrodek oczywiście zapewnia wyżywienie uwzględniając nietolerancje pokarmowe poszczególnych osób. Do dyspozycji pacjentów jest również telewizja i WiFi, a nawet minibar. Pozwala to na leczenie w pełni komfortowych warunkach. Cisza i spokój oraz profesjonalna opieka z reguły przynoszą pożądany efekt – według danych ośrodka udaje się przeprowadzić skuteczną detoksykację u 99 osób na 100. Po zakończeniu oczyszczania organizmu pacjent otrzymuje skierowanie na dalsze leczenie, aby w pełni wyjść z uzależnienia od dopalaczy i znowu móc prowadzić normalne życie. Energię i wigor na cały dzień możemy zyskać na wiele sposobów. My, zamiast chemicznych dopalaczy, polecamy ten naturalny, prosty, szybki i pewny - zielony koktajl. Zalety zielonych koktajli Największą zaletą zielonych koktajli jest chlorofil, uważana za prawdziwy dopalacz. Koktajle z zielonymi liśćmi warzyw obfitują w dużą ilość tego związku, im więc więcej zielonego, tym lepiej dla nas. Chlorofil oczyszcza układ pokarmowy i wydalniczy, krew, płyny wewnątrzkomórkowe i limfę. Tak odświeżone ciało staje się zdecydowanie sprawniejsze. Poprawia sie proces trawienia, a nasz organizm zaczyna dobrze przyswajać wszystkie dostarczane mu składniki odżywcze. Przy okazji spożywania zielonych koktajli, zwiększasz też szanse na płaski brzuch. Wstajesz rano z płaskim brzuchem, a pod koniec dnia jest wydęty jak balon? Są na to sposoby! Skutki uboczne? Zapomnij o nich Właściciel tak oczyszczonego ciała jest pełen wigoru i energii. To jedyny skutek, jaki przynosi działanie zielonego dopalacza. Im więcej witamin i mikroelementów przyswoimy, tym więcej zdrowia będzie wnaszym ciele, za czym idzie większa radość z życia. Nawet koktajl czekoladowy, może być zbawienny, gdy wzbogacisz go zielonymi liśćmi. Trzeby jednak pamiętać o odpowiednich proporcjach, dzięki którym napój nie zmieni smaku, a zyska jedynie na wartościach odżywczych. Dawkowanie Codzienne spożywanie zielonch koktajli (minimum 1 szklanka dziennie), to gwarancja sukcesu. Część zielonolistnych warzyw, jak chociażby jarmuż, jest w stanie surowym trudna do zgryzienia. Ze względu na swoja budowę, tj. twarde i niesmaczne liście, nie pojawia się na co dzień w naszej diecie. W zmiksowanej formie problem ten jest całkowicie wyeliminowany. Lista składników, które możesz zmiksować jest długa i obfita, a więc korzystaj! Przepis na zielony dopalacz Zielony koktajl = 40% zielonych warzyw liściastych + 60% owoców (+ opcjonalnie woda) To podstawowy przepis, który możesz udoskonalać i modyfikować według własnych preferencji, np. dodając więcej warzyw, czy zamieniając zwykłą wodę na wodę kokosową lub mleko roślinne, łatwe do przyrządzenia w domu. Możesz dodatkowo wzbogacić koktajl w super żywność, czyli taką, która jest bogata w składniki odżywcze. Należy do niej spirulina, młody jęczmień, jagody acai, chlorella, guarana, nasiona konopi, czy siemię lniane. W sklepach są ryżowe, migdałowe, owsiane, sojowe, kokosowe, waniliowe… wybór jest duży, jednak cena odstrasza Miks dla początkujących Zielony mocarz szpinakowy Składniki: 1 garść świeżych liści szpinaku 1 banan 1 jabłko 150 ml wody Zmiksuj do uzyskania jednolitej konsystencji Kapuściany speed Składniki: 3 liście kapusty włoskiej sok z połowy cytryny 3 jabłka 150 ml wody Zmiksuj do uzyskania jednolitej konsystencji Zielony tajfun mocy Składniki: 1 garść natki pietruszki 1 pomarańcza sok z 1/2 cytryny 1/2 awokado Zmiksuj do uzyskania jednolitej konsystencji Więcej inspiracji, które zachęcą do miksowania koktajli w różnych kombinacjach, smakach, o rozmaitych właściwościach i zastosowaniach - znajdziesz w bestsellerowych książkach "Zielone koktajle. 365 przepisów" oraz naszej praktycznej książce wachlarz:Poręczna forma książki, którą możesz zabrać ze sobą gdziekolwiek chcesz, albo trzymać na blacie w kuchni bez strachu, że się zabrudzi - KSIĄŻKA WACHLARZ!Ponad 300 przepisów z oznaczoną kalorycznością i makroskładnikami:

jak zrobić dopalacze w domu