Kliknij tutaj --> 🧑‍🎤 mistrzyni świata w kulturystyce

Zwycięzcami Pucharu Polski byli tak znani sportowcy, jak nasz pierwszy mistrz świata w kulturystyce - Mirosław Daszkiewicz (1990-91) i kolejni mistrzowie świata: Bogdan Szczotka, Kamil Majek, Robert Piotrkowicz, Marek Olejniczak, mistrzynie świata w kulturystyce - Ewa Kryńska i Agnieszka Ryk, mistrzyni świata w fitness - Aleksandra To był jeden z najważniejszych tygodni w życiu Damiana Kuffela. Polski kulturysta w zeszły weekend zaprezentował sylwetkę na Mr. Olympia. Po prestiżowych zawodach przyszedł czas na Mistrzostwa świata w łyżwiarstwie figurowym 2022 – zawody rangi mistrzowskiej w łyżwiarstwie figurowym, które odbyły się od 21 do 27 marca 2022 w hali Sud de France Arena w Montpellier. 1 marca 2022 roku, ze względu na inwazję Rosji na Ukrainę , Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU) wykluczyła zawodników i oficjeli z Rosji oraz W przyszłym roku Aneta zamierza wystartować w trójboju siłowym i pobić rekordy świata juniorek i seniorek w przysiadzie i w martwym ciągu, jednakże nie wystąpi jako reprezentantka Polski. Aneta była najmłodszą zawodniczką Mistrzostw Świata, jak również pobiła rekord punktowy (51 punktów) należący do legendarnej Amerykanki Tomasz Petryczko, strażak, były piłkarz i mistrz świata w kulturystyce. Tomasz Petryczko ma 33 lata. Jest strażakiem. Sportową przygodę zaczynał od piłki nożnej, ale z Wyspy Sobieszewskiej za daleko było na treningi do Lechii Gdańsk i poprzestał na powołaniach do kadr wojewódzkich. Jako nastolatek zaczął chodzić do siłowni Site De Rencontre Quel Pseudo Choisir. :::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: ::: Strona główna ::: Eliminacje ::: Eliminacje/galeria zdjęć ::: Nasi rywale ::: Galeria zdjęć/zawody :::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: ::: Aktualności ::: Kalendarz imprez :::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: Z KIM NASZE GWIAZDY SPOTKAJĄ SIĘ W COMO?JUŻ WIADOMO!ostatnia aktualizacja 2009-11-01wprowadził Janusz Łukasik Andrzej MichalakDzisiaj, w piątek, 16 października 2009 r., nasza ekipa odlatuje do Como. Lecimy liniami Swiss Air o 9:45 z Warszawy do Zurichu, a potem do Mediolanu, gdzie wylądujemy o 13:20. Następnie 40-miutowa jazda autokarem do czterogwiazdkowego hotelu Cruise w Montano Lucino. To jest baza tegorocznych Mistrzostw Świata Kobiet. Stamtąd będziemy dowożeni do rządowej posiadłości Villa Erba, na terenie której położona jest nowoczesna Hala Widowiskowo-Konferencyjna „Spazio Villa Erba”, zaprojektowania na wzór szklarni, które kiedyś były bardzo popularne w okolicach Como i stały się motywem przewodnim dla architektów projektujących tę nowoczesną budowlę, która łącznie ma 13 000 powierzchni i może pomieścić ponad 2000 widzów. Czy ta „szklarnia” stanie się „wylęgarnią” medali dla naszych zawodniczek? Są na to wielkie szanse. Nasza drużyna jest chyba najsilniejsza w historii. W Zespole A (tylko oni mogą zdobywać punkty dla drużyny) wszyscy (7 osób) mają już w swoim dorobku jakieś medale na poziomie przynajmniej kontynentalnym. Co więcej, w Zespole B dwie osoby też są już utytułowane (Patrycja Kozyra i Edyta Woźniak) i one z pewnością także będą walczyły o medale. Krótko mówiąc, do Como jedzie cały kwiat polskich kobiecych sportów sylwetkowych oraz męskiego fitness. Ze znanych zawodników, w domu pozostają jedynie Magdalena Krajkowska (otwiera swój nowy klub we Włocławku) oraz Andrzej Baczyński (rehabilitacja po kontuzji). A teraz nieco o swoje kontakty z zaprzyjaźnionymi Federacjami, udało mi się zdobyć składy najsilniejszych drużyn. Słowacja: Duże zaskoczenie, ale przysyłają wyraźnie drugi garnitur. Wszystkie gwiazdy startowały na wiosnę w Bratysławie i teraz odpoczywają. Łatwiej wymienić, kogo nie będzie. A więc nie przyjeżdżają kulturystki: Jana Purdjakova i Zdena Nazarejova. Honoru będzie bronić trzecia w Bratysławie Eva Horvathova (55 kg). W fitness dwie wielkie gwiazdy: wicemistrzyni świata Anna Mozolani oraz finalistka ME i MŚ Barbora Buncakova (regularnie przegrywała z Eweliną Barej). A w fitness sylwetkowym największe zaskoczenie: z wielkich pojawi się tylko Natalia Révajová-Lenártová. I jeszcze nowe odkrycie, mistrzyni Europy juniorek, świetnie prezentująca się Jana Kolbaska. Ona miała w czerwcu 158 cm wzrostu i trudno przewidzieć w jakiej kategorii pójdzie teraz. Być może, chcąc uniknąć rywalizacji z Lenartovą, przejdzie do 163 cm. Nie będzie ani Tarkovej, ani Verbovskiej, ani Kopcokovej. Rosja: w kulturystyce drugi garnitur: Andżelina Aleksejewa i Olga Puzanowa. Obie w kat. do 55 kg. W fitness sensacja: wraca mistrzyni świata z 2007 r, Margarita Bielinska, która wtedy reprezentowała Ukrainę, ale potem przeniosła się do Rosji. Poza tym, Ludmiła Somkina (może wreszcie zrobi formę?) oraz Jekatierina Ruzu (3 w Bratysławie), a w kategorii wyższej nowa gwiazda, wicemistrzyni Europy Natalia Czukajewa, która w Bratysławie napędziła stracha samej Alewtynie Titarenko, wygrywając z nią minimalnie rundy sylwetkowe. Aż dziw bierze, że inne wielkie gwiazdy (Wiera Jegorowa, Anna Mechnina, Jewgienija Filianina, Tatiana Tiszczenko, Maria Aleksejewa) zostają w domu. W fitness sylwetkowym odwrotnie: aż roi się od sław: Elina Gook, Irina Mołokowa, Nelli Cyszkiewicz, Olga Stiepaniuk, Natalia Michajłowa, Julia Zebielina. No i dwóch bardzo groźnych reprezentantów męskiego fitness; mistrz Europy Stanisław Zajniłow i czwarty na świecie Siergiej Kolenczikow. A teraz gospodarze – reprezentacja Włoch: Włosi wystawiają aż 16 osób. W kulturystyce drobna sensacja: wraca na scenę Rosita Trigila – wicemistrzyni Europy i świata (55 kg), która ostatnio próbowała szczęścia w fitness sylwetkowym. I kolejne zaskoczenie to Silvia Matta – wicemistrzyni Europy z 2002 r (przegrała wtedy z Joanną Krupą), która potem przeszła na zawodowstwo, stratowała na New York Pro i Jana Tana Classic, ale bez większego powodzenia (poza półfinałem). Teraz wraca do kulturystyki amatorskiej. W fitness sylwetkowym dużo znanych nazwisk. W kat. 158 cm: Giada Simari (3 na MŚ 2008), Agnese Russo (finalistka MŚ 2007) i Sonia Branciamore (tuż za Agatą Radziwoniuk na ME 2009). W kat. 163 cm: dwie finalistki ME 2007: Daniela D’Emilia i Alessandra Tantari i kilka słabszych zawodniczek. Natomiast w kat. +168 cm: Miroslava Klopanova – brązowa medalistka ostatnich ME, ale w reprezentacji Słowacji. A teraz Włochy. Brazylia: Największa sensacja to chyba przejście Loany Muttoni z fitness do fitness sylwetkowego. Czyżby zniechęciło ją wieczne przegrywanie z Dianą Monteiro? A właśnie Diana pojawi się ponownie w fitness (do 163 cm). Dalej wiele nowych zawodniczek. Nie ma mistrzyni świata Glauce Ferreira (168 cm) ani Gilmary Chavez Melo. Nie ma też Lrissy Reiss i Patrici Melo (obie przeszły na zawodowstwo). Zabraknie też dwóch słynnych kulturystek: Patrici Heleny Pereira i Larissy Cunha, aktualnie zawieszonych za doping. Co pokaże młodzież? Zobaczymy. Czechy: W fitness Jitka Raclavska - czwarta na ostatnich ME. W kulturystyce - była mistrzyni świata w fitness, Jana Stockelova (+55 kg), która powoli pnie się do góry w nowej konkurencji (5 w Bratysławie). W fitness sylwetkowym niezawodna Zdena Tvrdá-Gottvaldová, która pomimo wieku nadal jest bardzo wymagającą rywalką (4 na MŚ 2008) i kilka zawodniczek spoza pierwszej dziesiątki ostatnich ME. Co się stało z tymi Czechami? – można zadać retoryczne pytanie. Kiedyś wygrywali drużynowo. No i na koniec Ukraina Ta Wielka Ukraina, która rok temu zdobyła drużynowe mistrzostwo świata. Ale tym razem już nie tak silny skład. Zabraknie mistrzyni świata w fitness Alewtyny Titarenko, wicemistrzyni – Tetiany Babiczewej (Bielousowej), mistrzyni świata w fitness sylwetkowym Olgi Muntian (163 cm), ale jest Natalia Kamzołowa (4 na MŚ 2009) no i wspaniała Jewgienija Pruckowa – mistrzyni świata i Europy 2008 (+168 cm). I spora niespodzianka – wicemistrzyni Europy w fitness, Tetiana Sawycka, tym razem pojawi się w fitness sylwetkowym (po przejściu na wiosnę operacji kolana). W fitness pojawi się natomiast młodziutka mistrzyni Europy Olga Galan, a w kulturystyce Natalia Diczkowska (3 na ostatnich World Games). A nasi zawodnicy w fitness męskim ponownie będą się zmagać z Siergiejem Kliepczewem – wicemistrzem świata z ubiegłego roku i trzecim zawodnikiem Europy z Niesamowita „paczka” sław żebrała się w najniższej kategorii fitness sylwetkowego (do 158 cm): Natalia Révajová-Lenártová. Giada Simari, Agnese Russo, Sonia Branciamore, Elina Gook, Tetiana Sawycka. I do tego nasze dwie mistrzynie: Agata Radziwoniuk i Alicja Klarkowska. Dobrze chociaż, że zabraknie Anny Rasputniak, Walentyny Zabijaki i Martiny Tarkowej. Natomiast bardzo dobre wieści dla Anny Szczotki i Edyty Woźniak: w Como nie będzie dwóch mistrzyń świata: Kateriny Verbovskiej i Olgi Muntian, ani Palomy Parry z Hiszpanii. Nie ma informacji co do wicemistrzyni świata Zrinki Korac. Pojawią się natomiast: Komzołowa, Cyszkiewicz, D’Emilia, które z pewnością są „do ogrania”. No i być może Jana Kolbaska, jeśli wybierze tę kategorię. Ona może spłatać figla. W kategorii do 168 cm nie będzie Ferreiry, ani Miriam Sanchez, nie ma wieści co do mistrzyni świata Ingridy Blagusauskaite, ale pojawią się trzy silne Rosjanki: Irina Mołokowa, Olga Stiepaniuk (czasami chodzi w kategorii wyższej) i Natalia Michajłowa, a także Zdena Gottvaldova, Monika Korbova i Ester Parisi. Tu chyba dojdzie to meczu Polska – Rosja, bo zarówno Renata Jabłońska jak i Kasia Kozakiewicz są w życiowej formie i tanio skóry nie sprzedadzą. A kategorii najwyższej zapowiada się niesamowity pojedynek dwóch gwiazd pierwszej wielkości: Julii Zabieliny i Jewgienii Pruckowej. To będzie rewanż za ubiegłoroczne Mistrzostwa (tam wygrała Pruckowa, a Zabielina była trzecia). Nie ma informacji co do wicemistrzyni świata Niny Moe. „Narozrabiać” mogą także Klopanova i.. Patrycja Kozyra, która zwycięstwem w Czechach potwierdziła, że wraca do wielkiej formy, a przecież bywała już czwarta na świecie. W fitness męskim będzie zapewne trójmecz: Polska – Rosja – Ukraina. Chyba, że szyki pomiesza im jakiś nowy zawodnik. Ale walka o podział medali między Łopuckim, Zajniłowem i Kliepczewem będzie twarda, tak jak na ostatnich Mistrzostwach Europy. A dalej czają się: Siergiej Kolenczikow, Tomasz Brzózka i Costin Bacura, którzy chętnie coś by z tego tortu uszczknęli. A może Azja (Chiny?) przyśle kogoś groźnego? W kulturystyce powyżej 55 kg nie będzie kilku zawodniczek, które wyprzedziły Ewę Kryńską w Bratysławie. Brak danych o dwóch rewelacyjnych Szwajcarkach, które zajęły dwa pierwsze miejsca rok temu: Alinie Popa i Rachel Ruch. Nie wystartowały na niedawnych Mistrzostwach Szwajcarii, więc chyba nie przyjadą. Ale tu więcej zależy od tego, na ile sama Ewa będzie dorzeźbiona. Wtedy realny staje się nawet medal. Nie oceniam szans Natalii Świenc w fitness +163 cm, gdyż jest jej debiut wśród seniorek, ale… nie będzie czterech pierwszych zawodniczek ostatnich Mistrzostw Świata. Pozostaje Czukajewa, Nazenko-Kiivikas, Buncakova, a z pozostałymi z pewnością da się powojować. Foto nadesłał Andrzej Michalak Hotel Cruise – oficjalna kwatera główna Mistrzostw. Widok z parku na jezioro Como. Villa Erba, czyli pałacyk, w którym będzie bankiet pożegnalny Mistrzostw. Po prawej: pałacyk, po lewej: kompleks wystawowy z halą widowiskową. Hala widowiskowa od środka. Na tej hali odbywają się także różne okolicznościowe przyjęcia. Widok z lotu ptaka na halę. Na rozgrywanych w Como Mistrzostwach Świata Kobiet w Kulturystyce i Fitness, nasza reprezentantka Kasia Kozakiewicz odniosła wielki sukces zdobywając złoty medal w fitness sylwetkowym w kategorii do 168 cm, w której startowało 29 zawodniczek z 18 krajów świata. Jest to drugi w historii tytuł mistrzyni świata w tej konkurencji, po złotym medalu Eli Boreckiej-Brzózka wywalczonym w 2003 r w Santa Susanna. Kasia, która w sierpniu wzięła ślub, przygotowywała się do jesiennego sezonu trochę „na luzie”. Tak to skomentowała – „Najpierw trzymałam formę, aby dobrze wyglądać na ślubie, potem pomyślałam sobie, że skoro jest tak dobrze, to może pociągnąć dalej, ale jeszcze poważnie nie myślałam o starcie na MŚ. Jednak mąż, Arek, namówił mnie, abyśmy pojechali do Radomia na eliminacje do reprezentacji pod koniec września. A tam, niespodziewanie, zostałam wysoko oceniona i weszłam do Drużyny A. No i udało się! Sama jeszcze w to nie wierzę!”Kasia doszła do mistrzostwa po 10 latach treningów. Najpierw przez kilka lat uprawiała kulturystykę, a potem przeniosła się do fitness sylwetkowego, gdy ta dyscyplina została wprowadzona przez IFBB w 2002 jeszcze jedna ciekawostka: w czwartek przed odlotem Kasia rozchorowała się na żołądek. Myślała, że to może być grypa żołądkowa. Były wymioty i latanie do toalety. Inne zawodniczki pewnie zrezygnowałyby z wyjazdu. Ale nie Kasia. Ona jest twarda. I to zostało wynagrodzone! Oprócz złotego medalu Kasi, medal brązowy wywalczył Marcin Łopucki w fitness mężczyzn. On zmagał się ze swoimi „odwiecznymi” rywalami w tej konkurencji: Rosjaninem Stanisławem Zajniłowem i Ukraińcem Sergijem Kliepczewem. Wszystkim nam się wydawało, że walka o złoto toczy się między Polakiem i Rosjaninem (obaj są mistrzami Europy: Łopucki z 2008 r, Zajniłow – z 2009 r), tymczasem sprawdziło się stare przysłowie „Gdzie dwóch się bije…” i pogodził ich ten trzeci. Ale był to pierwszy start Marcina na Mistrzostwach Świata, więc z medalu trzeba się cieszyć, chociaż apetyty mogły być większe. Miejsca pozostałych naszych zawodniczek i zawodników: 5. Natalia Świenc (fitness +163 cm)5. Renata Jabłońska (fitness sylwetkowe do 168 cm)6. Anna Szczotka (fitness sylwetkowe do 163 cm)9. Tomasz Brzózka (fitness mężczyzn)10. Edyta Woźniak (fitness sylwetkowe do 163 cm)11. Ewa Sędkowska (kulturystyka +55 kg)11. Patrycja Kozyra (fitness sylwetkowe +168 cm)13. Agata Radziwoniuk (fitness sylwetkowe do 158 cm)15. Alicja Klarkowska (fitness sylwetkowe do 158 cm) W rezultacie Polska znalazła się na 3 pozycji wśród 40 krajów świata. Prosto z Como, Andrzej MichalakZdjęcia: Paweł Kleineder Kasia Kozakiewicz ze złotym medalem Mistrzostw Świata. Po lewej: Monika Korbowa (srebro), po prawej Natalia Michajłowa (brąz). Kasia Kozakiewicz w prezesem Pawłem Fillebornem, który trzyma puchar za dla trzeciej drużyny świata. Kasia Kozakiewicz z trenerką kadry narodowej fitness Violettą Pryłowską. Marcin Łopucki (z prawej) w towarzystwie Sergija Kliepczewa (w środku) i Stanisława Zajniłowa (z lewej). Kasia Kozakiewicz ze złotym medalem oraz Renata Jabłońska (z prawej) jako piata zawodniczka świata. Natalia Świenc jako piąta zawodniczka świata w fitness. Anna Szczotka z pucharem za 6 miejsce. Uradowana polska drużyna. Patryk Walczuk osiągnął kolejny wielki sukces w kulturystyce. Polak zdobył tytuł mistrza świata w kategorii Men's Physique. A jeszcze kilka lat temu był chudym chłopakiem, który chciał coś zmienić w swoim życiu. 21 Listopada 2019, 11:23 Archiwum prywatne / Na zdjęciu: Patryk Walczuk Boks. "20 minut walki z cieniem". Artur Szpilka trenuje jak szalony Kulturystyka była strzałem w dziesiątkę Patryka Walczuka. Pierwsze osiągnięcia pojawiły się w 2016 roku. Zdobywał medale mistrzostw Polski, brał udział w mistrzostwach Europy i świata. Od lat pracował nad swoją sylwetką, co zaowocowało kolejnymi sukcesami. Najpierw był najlepszy na Starym Kontynencie, a ostatnio dołożył do tego tytuł najlepszego na świecie w kategorii Men's Physique. - Jestem mega dumny i spełniony, bo takie chwile jak ta uświadamiają mi jasno, że to co kocham robię najlepiej jak tylko mogę, najlepiej na świecie - powiedział po mistrzostwach, które odbyły się w Al-Fujairah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Finałowy dzień zawodów był dla Walczuka najtrudniejszym w całej dotychczasowej karierze. Od godziny 9:00 oczekiwał na swoje wyjście, które nastąpiło dopiero po 12 godzinach. To, że został mistrzem globu rozstrzygnęło się późnym wieczorem. - Delikatne podpijanie i podjadanie oraz ciągłe leżenie było walką, ale jak widać taka walka to nic w porównaniu z walką o marzenia i realizację założonego celu, a cel był tylko jeden. Podszedłem do tych najważniejszych w moim życiu zawodów z pokorą i spokojem, walczyłem sam ze sobą w ciszy bez zbędnego rozgłosu, aby właśnie teraz narobić troszkę szumu. Król jest tylko jeden - powiedział "Estetiko". Podczas mistrzostw Walczuk pokonał 23 rywali z 18 krajów. Rywalizował w kategorii do 173 cm. Nie miał sobie równych i osiągnął już wszystko, co jest do wygrania w sporcie amatorskim. Teraz zastanawia się nad dalszą karierą sportową. Pod uwagę bierze przejście na zawodowstwo do grupy IFBB Elite Pro. Jeszcze kilka lat temu Walczuk był chudym chłopakiem, który chciał zmienić swoje życie. Na treningi kulturystyki zdecydował się w wieku 16 lat. Wizyta na siłowni sprawiła, że odnalazł swoją życiową pasję. Zajął się pracą jako trener personalny, a klienci gdy na niego spojrzeli, to wiedzieli, że nie będą mieli Jeżeli chcecie spełniać swoje marzenia i realizować cele na różnych płaszczyznach życia, to nie obejdzie się to bez ciężkiej pracy. Przede wszystkim jest to walka z samym sobą. Jeżeli wygracie z tym gościem albo tą panienką w odbiciu lustrzanym, to jestem przekonany, że sukces to tylko kwestia czasu, prędzej czy później cel będzie osiągnięty - dodał dalsza kariera to zagadka. Zgodnie z ustawą o sporcie, polskie związki nie mogą wspomagać finansowo zawodowych sportowców. Dlatego Walczuk intensywnie szuka sponsorów chcących wesprzeć dalszy rozwój jego kariery. Zawodowiec sam musi pokrywać koszty przygotowań, czy podróży na zawody. Zobacz także: "Truvor" z zakazem wjazdu do Polski. Rosyjski kulturysta jest powiązany ze środowiskiem neonazistowskim Tego jeszcze nie było. Marcin Gortat na łyżwach. "Czy będzie dla mnie rozmiar?"ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #38 (highlights): piekielny nokaut wysokim kopnięciem WP SportoweFakty SportowyBar Polska Kulturystyka Patryk Walczuk Sobota w Gdyni będzie należeć do przedstawicielek płci pięknej. A to za sprawą kolejnej już edycji Festiwalu Kobiecości. W programie są warsztaty i z interesującymi kobietami, warsztaty zwiększania kompetencji zawodowych, zabiegi kosmetyczne oraz kawa serwowana pod kolorowymi parasolkami to zaledwie kilka z licznych atrakcji, które czekać będą w najbliższą sobotę na uczestniczki 2. Festiwalu Kobiecości. Impreza odbędzie się w godzinach od 10 do w siedzibie Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu im. E. Kwiatkowskiego przy ulicy Kieleckiej 7 w Gdyni. Wydarzenie współorganizuje Polskie Stowarzyszenie Kobiet Biznesu. Co ważne, festiwal jest bezpłatny i otwarty dla wszystkich kobiet z całego Tegoroczna edycja imprezy odbywa się pod hasłem „Twój talent, Twój rozwój, Twój sukces” i jest skierowana do wszystkich kobiet, którym zależy na rozwoju osobistym, a także poznawaniu tajników stylu, urody i zdrowego odżywiania - tłumaczy Blanka Gniewkowska, specjalista ds. marketingu w WSAiB w Gdyni. Sobotnie wydarzenie rozpocznie prelekcja Agnieszki Ryk, mistrzyni świata w kulturystyce. W czasie panelu sportsmenka opowie co zrobić, by ciało i umysł tworzyły harmonijną jedność. Z kolei podczas specjalnych warsztatów, panie dowiedzą się jak odnaleźć swój styl, co kryją w sobie składy współczesnych kosmetyków oraz w jaki sposób kreować przynoszący zyski wizerunek. Prelegenci nie tylko podzielą się z zebranymi swoim doświadczeniem, ale pomogą też odnaleźć uczestniczkom ich własną ścieżkę w natłoku Kobiecości to świetna okazja do spotkania z innymi kobietami, wymiany wzajemnych doświadczeń i i wprowadzenia pozytywnych zmian w swoim życiu - podkreśla Blanka Gniewkowska. - Dlatego zachęcam wszystkie panie z Trójmiasta i okolic do spędzenia soboty w tej wyjątkowej, babskiej miejsc w salach, w których odbędą się zajęcia jest ograniczona, dlatego w tym wypadku organizatorzy wprowadzili system zapisów. Rejestracja na poszczególne warsztaty odbywa się poprzez serwis Evenea. Oprócz serii ciekawych zajęć, w sobotę w siedzibie WSAiB na przedstawicielki płci pięknej czekać będzie również specjalnie zaaranżowana strefa kobiecości. W jej ramach swoją pomoc oferować będą brafitterki, styliści i makijażyści. Eksperci doradzą jak wykonać odpowiedni makijaż, jak dobrać idealny biustonosz, czy oprawki okularów. Uczestniczki wydarzenia będą mogły też skorzystać ze specjalnej oferty zabiegów kosmetycznych. W strefie kobiecości nie zabraknie także stoisk z wyjątkowymi dodatkami - ręcznie tworzoną biżuterią, torebkami oraz dekoracyjnymi towarzyszyć będzie również strefa relaksu, miejsce odpoczynku i rozluźnienia. Tym samym w sobotę przed uczelnią im. E. Kwiatkowskiego pojawią się foodtrucki, w których serwowane będą lunche, przekąski, kawa i pyszne desery. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Publicystyka „Jeśli pragniesz być szczęśliwy, to po prostu nim bądź”-ten znany cytat Lwa Tołstoja w pelni oddaje nastawienie Agnieszki do wszystkiego co robi-także w kulturystyce. Jest czlowiekiem akcji,człowiekiem czynu-chce cos osiagnac,to dziala w tym kierunku nie czekajac na gwiazdke z sukces wymaga zaangazowania na 100%,polowiczne rozwiazania daja polowiczne sukcesy…bardzo wielu tego nie rozumie,czekajac na mitycznego sponsora…. Treningi rozpoczela w 2004 ,po prostu zawsze imponowali jej dobrze zbudowani i wysportowani ludzie a po drugie-jej brat Arek trenowal kulturystyke i bral udzial w zawodach ,kategoria klasyczna. Po skonczeniu studiow w 2007: wyższej szkoly jezykow obcych w Warszawie,Agnieszka przeprowadziła się do Krakowa,zmienila tez swoj stan cywilny. W Krakowie rozpoczeła studia ekonomiczne na kierunku international buisness. Podjeła też pracę w dziedzinie ,ktorą lubi najbardziej-jest trenerem personalnym ,dietetykiem,instruktorem fitness,indoor cycling,body pump. Pierwszy start w 2008 na Pucharze Polski w Zabrzu-zajete miejsce nie usatysfakcjonowalo jej ale dalo bodziec do zdwojenia wysilkow i przygotowan do kolejnych zawodow. Kolejny start na Mistrzostwach Polski 2009-tez poza strefa medalowa. Promowany przez IFBB wzorzec budowy w kulturystyce kobiet nie bardzo pasowal do warunkow fizycznych Agnieszki. Postanowila sprobowac swoich sil w alternatywnych federacjach:WFF, WBF oraz kategorie,inni zawodnicy ,inna filozofia tych organizacji non profit… We wrzesniu 2009 wystapila : w Austriackim Graz na International Fitness Models Contess zajmujac II miejsce W listopadzie na Mistrzostwach Świata w Estonii, w Tallinie wywalczyła złoty medal w kategorii Bodybuilding Classic oraz srebrny – w Fitness Models. Rok 2010: -mistrzostwa Europy ,srebrny medal w Bodybuilding Classic -pzadziernik 2010 mistrzyni swiata,kategoria bodybuilding performance figure-Slowacja Rok 2011 Ms Europe IBFA I miejsce Sapri Wlochy Ms Universe IBFA II miejsce,Sapri Wlochy Mistrzyni Swiata w kulturystyce i fitness WFF- WBBF ,Wieden Austria I tym sposobem trafila na karty historii swiatowej kulturystyki. Agnieszka przeważnie wage startowa trzyma w zakresie 56-58 kg. Mozna ja spotkac na kilku silowniach w Krakowie,gdzie trenuje i opiekuje sie swoimi klientami. W 2012 szykuje forme na mistrzostwa europy i swiata organizacji IBFA sie także do Sapri-na MR&Ms Universe oraz MS Europe. Moze jej przyklad drogi do sukcesu zainspiruje inych kulturystow i kulturystki z naszego forum? O autorze Dodane przez Agnieszka Urbaniak / Trener Personalny / Rehabiltant Sportowy / Trener żywienia 14 Maj, 2014 Czterokrotna Mistrzyni Świata Sportów Sylwetkowych WFF- WBBF, Trzykrotna Mistrzyni Europy WFF-WBBF i IBFA oraz Czterokrotna Mistrzyni Polski WFF-WBBF i NAC. Na codzień pracuję jako trenerka personalna, dietetyk oraz terapeutka treningiem medycznym. Specjalizuję się w treningach sylwetkowych, wydolnościowych oraz treningach rehabilitacyjnych przywracających pacjentów do pełnej siły i sprawności po wszelkiego rodzaju kontuzjach oraz chorobach.

mistrzyni świata w kulturystyce