Kliknij tutaj --> 🦧 dzieci urodzone w zamartwicy forum
Półtora tysiąca noworodków urodzonych w Łódzkiem to wcześniaki, wymagające specjalistycznej opieki. Zapewni im ją Otulinka.
witamczy którejś z waszych dzieci urodziło się w zamartwicy jak przebiegał ich rozwój psychomotoryczny-czy zawsze była potrzebna rehabilitacja pytam bo sama mam takie dzieciątko-póki co
Września: Dzieci urodzone w Szpitalu Powiatowym - witamy na świecie! Postanowiliśmy odwiedzić oddział położniczo-ginekologiczny w Szpitalu Powiatowym we Wrześni i przywitać się z noworodkami i ich mamami.
Re: Pocieszcie – antybiotyki w ciąży…. no tak. ja jak zachorowałam w ciąży to leczyłam się czosnkiem, mleczkiem z miodem i masełkiem. i psikałam antybiotykiem ale miejscowym: bioparoksem. musisz sie przede wszystkim wyleżeć. troche naturalnych lekow nie zaszkodzi: miod, czosnek, cebulka itp.
Co ważne, dodatek może otrzymać nie tylko rodzic wychowujący własne dzieci, ale także – dzieci współmałżonka, dzieci przysposobione oraz dzieci przyjęte w ramach tworzenia rodziny zastępczej. Sprawdź: Emerytura za urodzenie dzieci. Kwota może być naprawdę dużym wsparciem. Są jednak pewne warunki
Site De Rencontre Quel Pseudo Choisir. Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności "Polityce Prywatnosci". [Akceptuję pliki cookies z tej strony] szukam mam które rodziły w głogowie to sobie porozmawiamy na rózne tematy serdecznie zapraszam czekam Ten post edytował jowita316 pon, 22 cze 2009 - 16:21 Grupa: U?ytkownicy Postów: 125 Dołączył: śro, 10 cze 09 - 16:51 Skąd: przemków Nr użytkownika: 27,722 GG: pią, 19 cze 2009 - 17:38 szukam mam które rodziły w głogowie to sobie porozmawiamy na rózne tematy serdecznie zapraszam czekam
Są takie sytuacje, kiedy poród z jakiś wiadomych lub niewiadomych przyczyn, przebiega nie tak, jak powinien. Komplikacje okołoporodowe to przyczyna utraty zdrowia, a czasami nawet życia noworodka. Są one też niezwykle niebezpieczne dla mamy. Jedną z takich niebezpiecznych komplikacji jest zamartwica płodu. Co to jest, jak do niej dochodzi i jakie są rokowania dla dziecka w przypadku wystąpienia zamartwicy urodzeniowej? Pixabay Zamartwica urodzeniowa: co to jest i jak do niej dochodzi? Zamartwica urodzeniowa inaczej nazywana asfiksją okołoporodową jest to ciężka niewydolność krążeniowo-oddechowa u nienarodzonego dziecka lub w niektórych sytuacjach u noworodka. Jeżeli trwała krótko, jest szansa, że nie będzie miała szkodliwych skutków na zdrowie dziecka, jeżeli jednak trwała zbyt długo, w wyniku czego doszło do długotrwałego niedotlenienia płodu, konsekwencje mogą być tragiczne. Do zamartwicy płodu dochodzi, wtedy kiedy z jakiegoś powodu zaburzona została wymiana tlenu między krążeniem dziecka a krążeniem matki, w konsekwencji czego zaburzone zostaje również krążenie w łożysku oraz w pępowinie. Problem z dotlenieniem łożyska czy pępowiny może prowadzić do przedwczesnego odklejania łożyska oraz zapętlenia i zaciskania pępowiny, co jest bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia dziecka. Przyczyny zamartwicy okołoporodowej Do zamartwicy okołoporodowej może dojść w szczególności podczas porodu przedwczesnego. Ponad 90% wcześniaków, urodzonych przed 25 tygodniu ciąży ma problemy z oddychaniem ze względu na niedojrzałość układu oddechowego, to jedna z głównych przyczyn wystąpienia zamartwicy u noworodków urodzonych przedwcześnie. Poza porodem przedwczesnym istnieją inne czynniki ryzyka związane ze zdrowiem ciężarnej, zwiększające prawdopodobieństwo wystąpienia asfiksji okołoporodowej. Czynniki zwiększające prawdopodobieństwo wystąpienia zamartwicy u noworodka Zaliczamy do nich: cukrzycę ciążową niewydolność oddechową niewydolność krążenia nadciśnienie tętnicze hipotermie niedokrwistość rzucawka i stan przedrzucawkowy palenie papierosów duża liczba przebytych ciąż podeszły wiek matki Przyczyny wystąpienia zamartwicy mogą również leżeć po stronie nienarodzonego dziecka, zaliczamy do nich: wady łożyska wady pępowiny wady rozwojowe owinięcie pępowiny wokół szyi dziecka nieprawidłowe ułożenie dziecka w macicy W niektórych przypadkach zdarza się, że do zamartwicy dochodzi w wyniku niepoprawnie poprowadzonej akcji porodowej lub braku współpracy rodzącej z personelem medycznym. Kiedy akcja porodowa zbytnio się przedłuża lub występują nieprawidłowe skurcze macicy, może dojść do problemów z przepływem tlenu do dziecka, a co za tym idzie zamartwicy płodu. Kiedy mamy do czynienia z zamartwicą urodzeniową, możemy podejrzewać, że doszło do niej w wyniku przenoszenia ciąży, przedwczesnego odklejenia łożyska, lub przedwczesnego odpłynięcia wód płodowych Zamartwica okołoporodowa: objawy Jeszcze na etapie życia płodowego lub we wczesnej fazie porodu można zaobserwować pewne symptomy problemów z dotlenieniem płodu. Dziecko może gwałtownie próbować łapać powietrze, co z kolei może doprowadzić do zachłyśnięcia się wodami płodowymi. KTG wskazuje wówczas zaburzenia pracy serca dziecka, natomiast podczas usg można zaobserwować niepoprawny kolor wód płodowych. U noworodka objawem zamartwicy jest brak oddechu lub oddech niemiarowy, a także bladość lub sinica skóry. Zamartwica wewnątrzmaciczna: skutki, następstwa, konsekwencje Wystąpienie zamartwicy okołoporodowej jest najczęstszą przyczyną uszkodzenia mózgu dziecka, a co za tym ciężkich uszkodzeń neurologicznych, które rzutują na całe przyszłe życie dziecka. Niestety często długotrwała zamartwica jest przyczyną śmierci dziecka. Jeżeli jednak w porę udało się przywrócić poprawne krążenie i oddech dziecka, jest szansa, że powróci ono do zdrowia. Jeżeli nowonarodzone dziecko ma objawy zamartwicy, najważniejsza jest szybka i profesjonalna interwencja medyczna. W pierwszej kolejności udrażniane są drogi oddechowe noworodka za pomocą gruszki lub specjalnego cewnika. Następnie dziecko powinno być ułożone w pozycji, w której głowa leży niżej niż reszta ciała. Kiedy noworodek odzyska samodzielny oddech, należy zadbać o jego ogrzanie, a także podanie tlenu. W przypadku gdy oddech dziecka nie powraca, konieczne jest wykonanie masażu serca. Kolejnym krokiem w postępowaniu przy wystąpieniu zamartwicy jest szereg badań takich jak: USG serca badania neurologiczne USG przezciemiączkowe badanie słuchu i inne Następstwem zamartwicy okołoporodowej są różnego rodzaju dolegliwości ze strony układu neurologicznego i nie tylko. Do stanów chorobowych, które mogą być wywołane przez zamartwicę, zaliczamy: porażenie mózgowe opóźnienie umysłowe zaburzenia ruchowe nadpobudliwość psychoruchową padaczkę niedowłady kurczowe trudności w nauce Dzieci, u których wystąpiła zamartwica urodzeniowa, a także pojawiły się symptomy świadczące o zaburzeniach neurologicznych czy psychoruchowych powinny być pod stałą opieką neurologa, psychologa oraz rehabilitanta. Stała terapia wdrożona na wczesnym etapie życia może pomóc w eliminacji wielu schorzeń i zaburzeń.
Zamartwica oznacza niedotlenienie płodu. Płód, który doświadcza niedoboru tlenu próbuje uzupełnić jego braki poprzez wykonywanie gwałtownych ruchów oddechowych. Wtedy bardzo często dochodzi do zachłyśnięcia się wodami płodowymi. W wyniku takiego zdarzenia dochodzi często do niedotlenienia noworodka w trakcie porodu i po porodzie. Na niedotlenienie wewnątrzmaciczne wskazuje przede wszystkim nieprawidłowa czynność serca płodu odczytywana na aparacie KTG oraz zielone wody płodowe (zielony kolor wód płodowych świadczy o oddaniu przez płód smółki).Twoje dziecko urodziło się w zamartwicy z pewnością chcesz poznać przyczynę? Jeżeli podejrzewasz nieprawidłowości lub błędy personelu medycznego przy porodzie niezwłocznie skontaktuj się z Krajowym Rejestrem Osób Poszkodowanych. Zapewnimy Ci pomoc i wsparcie, a w przypadku wystąpienia okołoporodowego błędu medycznego uzyskamy dla Ciebie i Twojej rodziny godne odszkodowanie, zadośćuczynienie i dożywotnią rentę dla urodzone w zamartwicy? Uzyskaj OdszkodowanieCiężka zamartwica urodzeniowa „blada”W przypadku wystąpienia ciężkiej zamartwica u noworodka występuje: od 0 do 3 pkt w skali Apgar w 1 minucie po urodzeniutętno poniżej 100 na minutę w chwili urodzenia, zwalniające lub stałeoddech nieobecny lub przerywanynieprawidłowe zabarwienie skórybrak napięcia mięśniowegoZamartwica umiarkowana „sina”W przypadku wystąpienia umiarkowanej zamartwica u noworodka występuje:od 4 do 7 pkt w skali Apgar w 1 minucie po urodzeniubrak prawidłowego oddechu w pierwszej minucietętno jest równe lub powyżej 100 na minutęnapięcie mięśniowe obniżoneosłabiona reakcja na bodźceNoworodek z zamartwicą urodzeniową ma zaburzenia pierwszego oddechu oraz bardzo często ma problem z kontynuowaniem samodzielnej czynności oddechowej. U takiego noworodka obserwuje się:znacznego stopnia wysiłek oddechowywciąganie klatki piersiowejnieprawidłowa czynność sercazniesione napięcie mięśniowezaburzenia układu nerwowego (bardzo często obserwuje się osłabienie odruchów)bladość skóry oraz sinicęzadzwoń teraz – bezpłatne poradyZamartwica urodzeniowa – postępowanieW przypadku noworodków urodzonych w zamartwicy wykonuje się test Apgar w 1 i 3 minucie życia, a potem co 5 minut do momentu poprawy stanu dziecka. Za pomocą tego testu można ocenić stan dziecka oraz ustępowanie bądź nasilanie objawów niedotlenienia. Skala Apgar uwzględnia 5 czynników:tętnooddechzabarwienie skórynapięcie mięśniowereakcje obronneZamartwica urodzeniowa jest rozpoznawana na podstawie oceny:skali Apgar – zamartwica ciężka od 0 do 3 punktów, zamartwica umiarkowana od 4 do 7 punktówbadania parametrów równowagi kwasowo-zasadowej (pH < i nadmiar zasad BE<12 mEq/l)analiza kardiotokograficznąWyprowadzanie noworodka z zamartwicy urodzeniowej wymaga od personelu medycznego wiedzy, doświadczenia i kompetencji. Bardzo ważne jest unikanie gwałtownych ruchów i zachowanie spokoju. Działania rozpoczyna się od:udrożnienia dróg oddechowych za pomocą gumowej gruszki bądź cewnikazapewnieniu dziecku troskliwej opieki, ciepła i spokojujeżeli to konieczne należy rozpocząć czynności resuscytacyjneW stabilnym stanie noworodek urodzony w zamartwicy wymaga:wspomaganej wentylacjiwyrównywania zaburzeń kwasowo-zasadowychleczenia klinicznego drgawekleczenia niskiego ciśnienia krwiodpowiedniej podaży płynów i kaloriiPierwsze karmienie piersią jest uzależnione od stanu noworodka w związku z tym powinno się ono odbyć nie wcześniej niż po ukończeniu 3 doby życia. W pierwszych tygodniach życia takie noworodki mają wykonywany szereg badań diagnostycznych, neurologicznebadanie słuchuUSG sercaUSG przezciemiączkoweZamartwica porodowa – skutkiU noworodków, które przeżyły niedotlenienie okołoporodowe może wystąpić szereg powikłań, takich jak:mózgowe porażenie dziecięce – MPDopóźnienie umysłowepadaczkaKażde dziecko, które przeżyło zamartwicę urodzeniową wymaga obserwacji i stałej kontroli lekarskiej. Dotyczy to nawet tych dzieci, które rozwijają się prawidłowo. W przyszłości takie maluchy mogą mieć problemy przede wszystkim z koncentracją i powikłań wymienia się również nadpobudliwość psychoruchową oraz zaburzenia ruchowe. Rodzice powinni przede wszystkim bacznie obserwować swoje pociechy. Wielu lekarzy i fizjoterapeutów zaleca, aby w wieku przedszkolnym zapisać dziecko na zajęcia ruchowe z elementami rehabilitacji oraz na terapię szukać pomocy, gdy podejrzewamy, że do zamartwicy okołoporodowej doszło w wyniku błędów przy porodzie ?Jeżeli Twoje dziecko doznało trwałego uszczerbku na zdrowiu z powodu źle prowadzonej akcji porodowej, w wyniku której doznało zamartwicy urodzeniowej niezwłocznie skontaktuj się z Krajowym Rejestrem Osób Poszkodowanych. Bezpłatnie przeanalizujemy Twoją dokumentację medyczną i udzielimy Ci odpowiedzi na pytanie – czy doszło do błędu lekarskiego przy porodzie?Specjalizujemy się w dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych związanych z błędami diagnostycznymi i okołoporodowymi skutkującymi trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Zapewniamy Tobie i Twojej rodzinie profesjonalną oraz bezpłatną analizę pełnej dokumentacji medycznej. Nasi prawnicy od 20 lat prowadzą sprawy błędów medycznych odnosząc liczne Twój noworodek urodziło się w ciężkiej zamartwicy w wyniku błędu medycznego należy się Wam zadośćuczynienie za ból i cierpienie, którego o tym jak postępować w przypadku błędu lekarskiego przy porodzieporady dot. błędów przy porodzieWystarczy Twój jeden telefon do nas, aby uzyskać profesjonalną pomoc w dochodzeniu odszkodowań za błąd lekarski przy pobieramy z góry żadnych opłat!Zadzwoń teraz to nie wymaga wysiłku, a może tylko 722 080 080, lub napisz do nas kontakt@
Witam Mamo Julci. Widze, ze dzialasz aktywnie i przegladasz forum mimo, ze Twoja Julcia juz wlasciwie wyrosla ze wczesniactwa. Dziekuje za pomoc w imieniu swoim i przyszlych rodzicow wczesniakow, bo na pewno jeszcze wielu ludzi doswiadczy tego co my. Gdzies wyczytalem ze 1 na 8 dzieci jest wczesniakami. Oczywiscie takich skrajnych jak nasze (czyli ponizej 30tc) jest mniej, ale tez dosc czesto sie zdarzaja. I to bez winy rodzicow, matki, zlego prowadzenia podczas ciazy czy cokolwiek. Po prostu wszystko moze isc dobrze, az tu nagle praktycznie z dnia na dzien trzeba konczyc ciaze, bo jest realne zagrozenie zycia plodu i matki... I trzeba miec naprawde szczescie, zeby trafic na profesjonalistow, ktorzy po pierwsze to stwierdza, a po drugie beda chcieli i umieli przeprowadzic cala ta operacje sprawnie i profesjonalnie, a do tego skutecznie nie okaleczajac ani matki, ani tym bardziej dziecka, ktore czesto trzeba najpierw przywrocic do zycia, a potem dopiero utrzymac przy zyciu - co tez nie jest latwe. Niestety mam wrazenie, ze takich fachowcow i takich specjalistycznych szpitali jest wciaz w naszym kraju niewiele. Nie wiem jak bedzie rozwiaja sie nasza Oliwka, ale i tak mielismy ogromne szczescie, ze tak to sie skonczylo, bo jak przypomne Zona lezala najpierw 2 (DWIE!) doby w Specjalistycznym Szpitalu Wojewodzkim (nie powiem w jakim miescie) na "obserwacji" gdzie zbagatelizowano jej stan i nie zrobiono kompletnie nic, aby pomoc Zonie oraz Oliwce (bo juz wczesniej wiadomo bylo, ze tak bedzie miala na imie) przyjsc na swiat. Mimo, ze Zona miala juz wszystkie objawy ciezkiego stanu przedrzucawkowego, a USG pokazywalo, ze przeplywy krwii przez lozysko nie sa wlasciwe, a wiec zycie plodu bylo w niebezpieczenstwie. Na mysl o tym co sie wydarzylo i co by bylo gdyby... ogarnia mnie zlosc, szczegolnie gdy widze tych wszystkich niekompetentnych nieukow, co nie potrafia nic oprocz strajkowania i jakiejs tam pomocy ostetecznej, kiedy szkody sa juz tak wielkie, ze nie wiadomo, czy ratowanie jest bardziej pomoca z ich strony czy skazaniem na nieszczescie i wyrokiem do konca zycia. Jak narazie jestem szczesliwy, ze nam sie udalo i doslownie w ostatniej chwili Zona trafila do szpitala gdzie uratowali Ja i Oliwke. Mamo Julci zapytalas mnie czy Zona czuje sie dobrze, bo Ty sie obwinialas za to co Was spotkalo. Mama Oliwki czuje sie juz bardzo dobrze. W 2 tygodnie po CC nie ma sladu ani po ciazy, ani po przebytych powiklaniach. Nie obwinia sie, bo nie ma za co. Ale na pewno oboje obwiniamy lekarzy, bo wiemy, ze nie udzielono nam takiej pomocy jakiej potrzebowalismy. Tylko dzieki wlasnej ocenie w jak ciezkim stanie jest Mama Oliwki (dzieki internetowi i artykulom na temat patologii ciazy oraz kobietom opisujacym swoje historie na roznych forach) oraz wlasnemu uporowi w kwestii przeniesienia Jej do szpitala, w ktorym zechca Jej pomoc a nie tylko "obserwowac" i czekac na nieszczescie udalo sie doslownie o wlos tego nieszczescia uniknac - narazie... Wciaz jednak nie wiemy jak bedzie rozwijala sie Oliwka. Dlatego tez pisalem o tym, ze rodzice wczesniakow wiedza o co chodzi, bo jezeli dziecko lezy w inkubatorku i sie nie rusza to sie martwimy ze ma infekcje lub uszkodzony mozg, znowu jak rusza sie za duzo tez sie martwimy ze jest nadpobudliwe, jak zlapie czkawka taka ze rzuca tym niecalym kilogramem cialka rowniez sie martwimy ze ma problem z trawieniem, a podejrzewam, ze jak i wyjdzie z inkubatorka i kichnie to tez sie bedziemy martwic... Mam nadzieje, ze nasza Oliwka bedzie sie rozwijala rownie dobrze jak Wasze dzieciaczki i spotkamy sie kiedys wszyscy na jakims zjezdzie rodzicow i dzieci wczesniakow Pozdrawiam Tato Oliwki bardzo się ciesze że jest w miare dobrze/przepraszam za to słowo,ale wiesz doskonale że stan dziecka w każdej chwili może się zmienić,ja życze tylko tego,żeby zmieniał się na dobre/.Wiem jak wam teraz trudno i to przeszłam i mimo,że moja córcia jest zdrową żywą czasami aż za bardzo dziewczynką ale cały czas towarzyszy mi lęk o nią bo mimo,że jest dobrze to boję się żeby coś jeszcze nie czas wertuje fora o wcześniakach i czytam na ich temat wszystko co jest możliwe,co mnie jeszcze może nietakie zachowanie czy jakaś dziwna reakcja rodzi we mnie obawe o dzieci urodzone w zamartwicy mają często w póżniejszym wieku jakieś problemy/choć nie jest to regułą/.Wiesz ja mam kontakty z rodzicami takich dzieci jak nasze ,rozmawiam z nimi na wszystkie tematy związane z naszymi pociechami i wiem co jest i co może jeszcze to,że udzielam się na forum jest spowodowane tym,że w chwili kiedy moja córcia się urodziła nie miałam na ten temat wiedzy i nie mogłam skorzystać z doświadczenia innych rodziców bo jak już ci pisałam nie miałam dostępu do internetu a i czasu na niego wówczas nie miałam,a wiem jakie to jest ważne i bardzo była mi potrzebna czyjaś rada,doświadczenie i chociażby rozmowa az kimś kto przez to i nadal mocno trzymam kciuki za niunie ,W razie potrzeby służe radą .
#461 Ja też urodziłam córeczkę w zamartwicy niedotlenioną 27 tydz ciązy i 2 pkt za bicie serduszka. Mieliśmy jeszcze wylew do lewej komory mózgu, który w cudowny sposób się wchłonął, i wiele innych powikłań, niestety mamy intensywną rehabilitację codziennie i kontrole wielu specjalistów. Ale i tak nasze dziecko zaskakuje wszystkich... bo miała umrzeć albo "być roślinką" jak mi powiedzieli po porodzie. Ostatnia edycja: 17 Październik 2010 reklama #462 my tez sie rehabilitujemy, Maciej nie chce podnosić rączek i trzymać głowki gdzie nóżki juz sam raczkuja. Ale oprócz tego naszczescie nic wiecej. Trzymam kciuki za Paulinke, dzieci potrafią nas zaskoczyć bardziej niz nam sie to wydaje. #463 U nas też rączki są słabiutkie, mała próbuje pełzać i o ile nogi ma silne i super pracują tak rączki mają przykurcz i nie może się nimi odepchnąć. Tak samo z chwytaniem i łapaniem za stópki jest problem ale ostatnio zrobiła postęp bo sama wzięła ode mnie z ręki grzechotkę i nią machała. Rehabilitacja czyni cuda #464 Jestem na tym watku po raz pierwszy i tak sobie czytac o konsekwencjach niedotlenienia ze az sie przerazilam. Otoż moja ewa rowniez urodzila sie z zamartwica urodzeniową i dostala zaledwie 6 po 10 min stymulacji oddychala juz mnie nie informowal o zadnych konsekwencjach tego,powiedziano ze jest ok i tyle. Jak tak was czytam to zaczelam kojarzyc ze ewa rowniez jeszcze nie siedzi samodzielnie i nie probuje nawet raczkowac bo ma raczki za nie pelza. Mam tylko wizyty regularne wyznaczone u neonatologa ale nikt mi nie powiedzial ze mam sie czyms martwic. Czy powinnam???ona ma dopiero 7 mcy,ale myslalam ze to normalne ze jeszcze nie raczkuje ani nie siada. #465 Normalnie to dziecko urodzone w zamartwicy czy niedotlenione, nawet jeśli szybko doszło do siebie, powinno być konsultowane u neurologa! On może stwierdzić nieprawidłowości w rozwoju ruchowym, skierować na badania i rehabilitację. Czasami wystarczy kilka wizyt u rehabilitanta i dziecko odpowiednio zastymulowane rusza z rozwojem. Ja na twoim miejscu poszłabym nawet prywatnie do neurologa dla świętego spokoju. Masz do tego prawo, jeśli uważasz, że rozwój twojej córeczki nie przebiega prawidłowo. Czasem też dzieci wolniej się rozwijają, takie już są leniuszki ale sprawdzić zawsze warto #466 Jestem na tym watku po raz pierwszy i tak sobie czytac o konsekwencjach niedotlenienia ze az sie przerazilam. Otoż moja ewa rowniez urodzila sie z zamartwica urodzeniową i dostala zaledwie 6 po 10 min stymulacji oddychala juz mnie nie informowal o zadnych konsekwencjach tego,powiedziano ze jest ok i tyle. Jak tak was czytam to zaczelam kojarzyc ze ewa rowniez jeszcze nie siedzi samodzielnie i nie probuje nawet raczkowac bo ma raczki za nie pelza. Mam tylko wizyty regularne wyznaczone u neonatologa ale nikt mi nie powiedzial ze mam sie czyms martwic. Czy powinnam???ona ma dopiero 7 mcy,ale myslalam ze to normalne ze jeszcze nie raczkuje ani nie siada. Ja sie na tym nie znam, ale dla pocieszenia napisze Ci ze moje dziecko urodzone bez komplikacji zaczeło siadać dopiero po 7 m-cu, tzn jak ja posadziłam to chwile posiedziała. I chwiała sie na boki jeszcze dlugo. Raczkować sie zaczyna ok 9 m-ca. Poza tym każde dziecko jest inne. Przy kolejnej wizycie u lekarza zapytaj o swoje watpliwości. #467 Moja córeczka też się urodziła z niedotlenieniem, ale szybciutko doszła do siebie (Apgar:4,7,9). Teraz chodzimy na kontrole do neurologa, ortopedy i okulisty, ale na szczęście wszystko jest w porządku i Emilka rozwija się prawidłowo #468 cześć dziewczyny, nie wiem czy jeszcze ktoś tutaj zagląda, ale cóż sprobuję. Niebawem (mam nadzieję) zostanę mamą chłopca, który urodził sie z niedotlenieniem- spowodowane to bylo wadą serca, ktora wymaga przeszczepu. Maly mial 1 wizytę u neurologa ktory powiedzial ze powinien miec rehabilitacje ze względu na swoj wiek ( ma prawie 3 latka) a sam nie chodzi. Jest to zaniedbanie ze strony Domu Dziecka obecnie jest rehabilitowany przebywajac w rodzinym domu dziecka i robi mega postepy. Potrafi wszystkich zaskoczyc, mowi bez problemu. A chodzi za raczke. moje pytanie a w sumie prosba o pomoc, jak wasze pociechy rozwiajają się teraz gdy mineło ileś czasu. Pozdrawiam wszystkie mamusie, a dla dzieciaszkow moc buziaczkow #469 moj Mikolaj ma 1,5 i rozwija sie po niedotlenieniu normalnie, mial tez nieznaczne wodoglowie przez okolo pierwszy rok zycia, dzieci sa w stanie duzo nadrobic, czesto potrzebuja odpowiedniej stymulacji i bodzcow, myslę, że kiedy chłopiec trafi do Ciebie, to nadrobi to co moze, gdyby został w domu dziecka, tam nie miał by stymulacji odpowiedniej do własnych potrzeb, a moze nawet i motywacji, zawsze to inaczej jak obok jest kochajaca mamusia , życzę powodzenia, mam nadzieję, że szybko uda zabrać się małego do domu, trzymam kciuki! reklama #470 mój syn skonczył rok, jak byliśmy na wizycie u neonatologa dokładnie w dniu jego urodzin powiedziała że mały powinien już sam chodzić, Maciek chodzi ale tylko przy meblach albo trzymajac sie nas. Poza tym zauważyłam że siedząc w krzesełku czy wózku strasznie przechyla sie na prawa strone, lekarz mi powiedział że mam krzywy wózek w lipcu ide do inego rehailitanta moze Ona coś zarządzi. A tak mały rozwija się prawidłowo , swoim tempem.
dzieci urodzone w zamartwicy forum